Pojawienie się portfela Telegram znacznie zwiększy liczbę cyberataków na tę aplikację, a tym samym będzie miało na celu przejęcie zasobów, które użytkownicy mogą posiadać w tym portfelu.
Telegram, dobrze znana aplikacja do przesyłania wiadomości, zaprezentowała niedawno funkcję, która pozwala cieszyć się portfelem kryptowalut zintegrowanym z jej aplikacją. Portfel umożliwia użytkownikom dostęp do swoich zasobów kryptowalut poprzez system z KYC i identyfikacją komórkową, który jest natywnie zintegrowany z aplikacją. W tej chwili portfel umożliwia zarządzanie tylko trzema walutami: Bitcoin, TONCOIN i USDT (przy użyciu sieci TRON) i działa w sposób depozytowy.
W obliczu tych postępów twórcy Fundacji TON i Telegramu nie kazali społeczności czekać, upubliczniając swoje partnerstwo w tym projekcie. Fakt, który oznacza powrót Telegramu do sektora kryptowalut, po wydarzeniach, z którymi firma zetknęła się z amerykańską SEC w 2019 r. W ten sposób Telegram i Fundacja TON dały jasno do zrozumienia, że dzięki temu rozwojowi starają się osiągnąć następujące cele:
- Integracja z @wallet zapewni portal dla około 800 milionów użytkowników Telegramu na całym świecie, z wyjątkiem Stanów Zjednoczonych. Ta rozbudowana funkcja zostanie w pełni wdrożona począwszy od listopada i będzie ostateczna w momencie wdrożenia Portfela Telegram.
- Telegram zobowiązał się do zapewnienia projektom TON i partnerom stowarzyszonym uprzywilejowanego dostępu do swojej platformy reklamowej w ramach partnerstwa. Ma to na celu zwiększenie zasięgu portfela Telegram w społeczności.
- Ambitnie TON postawił sobie za cel posiadanie 30% bazy użytkowników Telegramu do 2028 roku korzystających z portfela Telegram.
Rozpoczyna się koszmar cyberbezpieczeństwa
Jednak wraz z ogłoszeniem Telegramu i Fundacji TON pojawiło się kilka głosów dotyczących kwestii niepewności aplikacji. Jednym z tych głosów był głos CertiK, który z Twojego konta X (dawniej Twitter) podnieśli alarm po analizie przeprowadzonej w ekosystemie botów, który obecnie istnieje w Telegramie i który może mieć wpływ na portfel Telegram:
Uwaga na hype train! 🚆🛑
Nasza analiza pokazuje, że ponad 40% tokenów botów Telegram może stanowić oszustwo związane z wyjściem…
Przedstawiamy tokeny bota Telegram na naszym nowym łańcuchu bloków wielkości bajtów 👇 pic.twitter.com/Rf4VNqhWeJ
– CertiK (@CertiK) 13 września 2023
Według analizy firmy 40% tokenów botów Telegramu może być zaangażowanych w oszustwa polegające na wyciąganiu dywaników. Fakt, który powinien zwrócić uwagę użytkowników Telegramu na zagrożenia, jakie napotkają we wspomnianym ekosystemie, wraz z ich niewielką lub prawie żadną kontrolą ze strony Telegramu.
CertiK wskazuje, że popularność tych botów handlowych, które działają na zdecentralizowanych giełdach i wykonują operacje w oparciu o z góry określone zasady, odnotowała błyskawiczny wzrost popularności i obawiają się, że teraz wraz z pojawieniem się portfeli nie tylko będą kontynuować ten trend, ale będą się rozmnażać ryzyko w ekosystemie portfela Telegram.
Portfel Telegram i przyszłe zagrożenia
Telegram jest dobrze znany z tego, że jest jedną z ulubionych platform, jeśli chodzi o tworzenie społeczności wokół projektów kryptograficznych. Ich grupy i boty są w istocie narzędziami ułatwiającymi tworzenie żywych i uczestniczących społeczności. Wiadomo jednak również, że wiele botów dociera do tych przestrzeni, aby schwytać nieostrożnych ludzi i oszukać ich. W obliczu tej sytuacji stanowiska takie jak CertiK starają się ostrzegać użytkowników o potencjalnych i istniejących zagrożeniach związanych z tą aplikacją, zwłaszcza w przypadku funkcjonalności portfela Telegram. Rzeczywistość, która staje się teraz bardziej aktualna, ponieważ cyberprzestępcy będą szczególnie zmotywowani do ataku na tę aplikację ze względu na pojawienie się portfela.
Przykładem rodzaju przyszłych zagrożeń, które mogą pojawić się w portfelu Telegram, jest sytuacja z tokenem $BALD. Uruchomiony na sidechainie Base, twórca tego tokena $BALD wykorzystał strategie manipulacji rynkiem, aby w ciągu kilku dni osiągnąć wycenę na ponad 100 milionów dolarów, a następnie zniknąć z wszystkimi tymi pieniędzmi. To samo ryzyko może pojawić się teraz, a jeszcze bardziej w przyszłości, wraz z dodaniem tych nowych funkcji do Telegramu, dlatego musisz zwracać większą niż kiedykolwiek uwagę na zagrożenia cybernetyczne, które pojawią się w tej aplikacji, i nie wpaść w FOMO, które może być generowane we wspomnianym ekosystemie.
W końcu Telegram został zaprojektowany jako aplikacja do przesyłania wiadomości. Oznacza to zupełnie inny interaktywny przepływ niż ten, który widzisz na przykład w dedykowanym portfelu kryptowalut. Zatem może wystarczyć otrzymanie linku z konta lub grupy, która została zhakowana (coś, co np. wydarzyło się niedawno z $PEPE), abyś stał się potencjalną ofiarą tych zagrożeń bezpieczeństwa, i z tego powodu powinieneś bardziej niż kiedykolwiek zwracać uwagę na to, co się dzieje i jakie interakcje z Twoim kontem Telegram.
Kontynuuj czytanie: Microsoft ostrzega przed atakiem wymierzonym w startupy i użytkowników kryptowalut na Telegramie