Salwador i Bitcoin: eksperyment, który zmienia światową gospodarkę

Salwador wskazuje całkowitą bitcoinizację jako jeden ze swoich głównych planów na rok 2025

We wrześniu 2021 r. Salwador zapisał się w historii jako pierwszy kraj na świecie, który przyjął bitcoina jako prawny środek płatniczy. Był to śmiały krok pod przewodnictwem prezydenta Nayiba Bukele. Eksperyment ten, łączący innowację technologiczną z niekonwencjonalną wizją ekonomiczną, przykuł uwagę całego świata i podważa tradycyjne pojęcia dotyczące pieniądza, suwerenności finansowej i rozwoju gospodarczego. Ponad trzy lata po rozpoczęciu „eksperymentu z Bitcoinem” w Salwadorze nie tylko zmienia lokalną gospodarkę, ale może również stanowić podwaliny głębokich zmian w gospodarce światowej.

Geneza ryzykownego zakładu

Decyzja Salwadoru o przyjęciu Bitcoina wynikała z połączenia pragmatyzmu i ambicji. Biorąc pod uwagę, że gospodarka od 2001 r. jest historycznie uzależniona od dolara amerykańskiego, a wysoki odsetek populacji nie ma dostępu do usług bankowych (około 70%), kraj stanął w obliczu poważnych wyzwań strukturalnych. Bukele dostrzegł w Bitcoinie szansę na rozwiązanie tych problemów: obniżenie kosztów przekazów pieniężnych (które stanowią ponad 20% PKB), włączenie osób nieposiadających rachunku bankowego do systemu finansowego oraz uczynienie z Salwadoru pioniera w adopcji kryptowalut.

Rząd uruchomił cyfrowy portfel Chivo, zainstalował w całym kraju bankomaty Bitcoin i rozdał każdemu obywatelowi 30 dolarów w BTC, aby zachęcić do korzystania z tej usługi. Zmusiło to również sprzedawców do akceptowania płatności w Bitcoinach, choć wielu z nich zdecydowało się od razu na wymianę waluty na dolary. To, co zaczęło się jako lokalny test, wkrótce stało się studium przypadku obserwowanym przez ekonomistów, rządy i entuzjastów kryptowalut na całym świecie.

Zróżnicowane wyniki na szczeblu lokalnym

Wyniki eksperymentu z marca 2025 r. stanowią mozaikę sukcesów i wyzwań. Z jednej strony Salwador zyskał międzynarodową rozpoznawalność jako laboratorium innowacji finansowych. Strategia ta przyciągnęła inwestorów kryptowalutowych, turystów technologicznych i firmy zainteresowane zbadaniem możliwości gospodarki opartej na Bitcoinie. Projekty takie jak Bitcoin City, czyli proponowane miasto wolne od podatków, zasilane energią geotermalną, symbolizują ambicje Bukele'a, by przekształcić kraj w globalne centrum kryptowalut.

Ponadto rząd zgromadził strategiczne rezerwy Bitcoinów, a według najnowszych szacunków posiada obecnie ponad 6,000 BTC. Cena bitcoina osiągnęła w ostatnich latach rekordowo wysokie wartości, a inwestycja ta wygenerowała na papierze znaczne zyski, przekraczając 600 milionów dolarów do końca 2024 roku. Bukele bronił tej strategii, nazywając ją zakładem długoterminowym, a jego upór w kupowaniu większej ilości bitcoinów podczas spadków na rynku opłacił się, gdy cena wzrosła.

Jednakże masowa akceptacja wśród Salwadorczyków pozostaje ograniczona. Badania pokazują, że chociaż wiele osób pobrało portfel Chivo zachęconych początkowym bonusem, codzienne korzystanie z Bitcoinów jako środka płatniczego jest niskie. Większość woli dolara do codziennych transakcji, powołując się na zmienność bitcoina i brak edukacji finansowej jako bariery. Do tego dochodzi krytyka ze strony takich organizacji jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW), który w ramach negocjacji w sprawie pożyczki w wysokości 1.3 miliarda dolarów wywarł presję na kraj, aby ten zmniejszył zależność od bitcoina.

KUP BITCOINA

Globalny wpływ w trakcie tworzenia

Eksperyment Salwadoru wpływa na sposób, w jaki świat postrzega i przyjmuje kryptowaluty również poza swoimi granicami. Państwa takie jak Republika Środkowoafrykańska próbowały pójść w ich ślady, choć z mniejszym powodzeniem, podczas gdy państwa takie jak Argentyna i Panama wykazały zainteresowanie nauką na podstawie tych doświadczeń. Inicjatywa Salwadoru wywołała istotne debaty: czy zdecentralizowana kryptowaluta może współistnieć z tradycyjnymi walutami fiducjarnymi? Czy Bitcoin jest wartościowym narzędziem rozwoju gospodarczego w krajach rozwijających się?

Najbardziej znaczącym skutkiem może być redefinicja globalnej potęgi finansowej. Przyjmując Bitcoina, Salwador kwestionuje hegemonię dolara i scentralizowanych systemów bankowych, oferując alternatywny model dla krajów dążących do autonomii gospodarczej. Chociaż zmienność bitcoina nadal stanowi przeszkodę, jego rosnąca akceptacja instytucjonalna — o czym świadczy zatwierdzenie funduszy ETF opartych na bitcoinie w Stanach Zjednoczonych w 2024 r. — sugeruje, że świat może zmierzać w kierunku większej integracji kryptowalut z gospodarkami narodowymi.

Model zrównoważony czy chwilowy eksperyment?

Przyszłość eksperymentu w Salwadorze zależy od kilku czynników. Decydujące znaczenie będą miały stabilność gospodarcza kraju, wykształcenie jego mieszkańców i rozwój rynku kryptowalut. Krytycy twierdzą, że 375 milionów dolarów zainwestowanych w projekt można było przeznaczyć na pilniejsze potrzeby, takie jak infrastruktura czy opieka zdrowotna, zwłaszcza w kontekście utrzymującego się ubóstwa. Zwolennicy twierdzą jednak, że długoterminowe korzyści – takie jak przyciągnięcie zagranicznych inwestycji i modernizacja systemu finansowego – uzasadniają ryzyko.

W miarę upływu czasu Salwador znajduje się na rozdrożu. Jego eksperyment z Bitcoinem nie tylko zmienia jego własną gospodarkę, ale również wywołuje zmiany w światowym systemie finansowym. Niezależnie od tego, czy postrzegamy to jako wizjonerski sukces, czy ryzykowne przedsięwzięcie, jedno jest pewne: ten niewielki kraj Ameryki Środkowej umieścił Bitcoina w centrum uwagi na arenie międzynarodowej, a wynik tego przedsięwzięcia może zmienić przyszłość pieniądza dla przyszłych pokoleń.