Norwegia stała się małym centrum wydobycia Bitcoina, które przyciąga firmy skupione na wykorzystaniu energii odnawialnej.
Kiedy słyszymy o Norwegii w kontekście Bitcoina, zwykle mamy na myśli porównanie zużycia energii elektrycznej w kopalniach ze zużyciem w niektórych krajach. Choćby publikacja Forbesa, w której podano Norwegię jako przykład jednego z narodów konsumpcyjnych mniej energii niż Bitcoin.
Jednak nowy raport Arcane Research ujawnia, że Norwegia wytwarza prawie 1% hashrateu świat kopalnia bitcoinów. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że 0,77% to bardzo mało, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę wielkość kraju, jest to liczba więcej niż znacząca.
Kto wydobywa Bitcoin w Norwegii?
W przeciwieństwie do innych ośrodków wydobywczych, takich jak Teksas czy Alaska, gdzie znajdziemy ogromne centra danych zarządzane przez duże grupy wydobywcze, w Norwegii hash wydobywczy jest dystrybuowany wśród małych firm, które generują łącznie 120 MW mocy górniczej.
Jak widać na powyższym obrazku, większość firm wydobywczych działających w Norwegii to lokalne startupy, takie jak Kryptovault i Arcane Green Data, chociaż są też firmy globalne, takie jak Northern Data, Bitdeer, COWA czy Bitzero.
Może Cię zainteresować: Do wydobycia zostało już tylko 2 miliony Bitcoinów. Co się teraz stanie?
Energie odnawialne i stabilność polityczna
Dlaczego te grupy zdecydowały się działać w Norwegii? Wydobywanie bitcoinów to branża z intensywne zużycie energii elektrycznej. Oznacza to, że w ostatnich latach uwaga opinii publicznej i ustawodawców na całym świecie skupiała się na kwestii wysokie zużycie energii, co generuje negatywną opinię o branży.
To spowodowało, że przedsiębiorstwa wydobywcze starały się osiedlić w krajach i obszarach, w których mogą korzystać z alternatywnych źródeł energii.
Norwegia, dzięki górzystemu położeniu geograficznemu i wilgotnemu klimatowi, korzysta z tzw energia wodna jako główne źródło energii elektrycznej w kraju. W ten sposób Norwegowie mają źródło czystej i taniej energii, która idealnie nadaje się do wydobywania Bitcoinów.
W rzeczywistości, z wyjątkiem 2% krajowej energii elektrycznej produkowanej z gazu ziemnego, reszta to energia odnawialna: 88% to elektrownie wodne, a 10% wiatrowe. Oznacza to, że praktycznie 100% energii elektrycznej produkowanej w Norwegii pochodzi ze źródeł ekologicznych.
Z drugiej strony Norwegia ma jeden z najbardziej stabilnych rządów na świecie i zajmuje dziewiąte miejsce na liście Banku Światowego „Najlepsze kraje do prowadzenia biznesu".
Czysta energia i przystępne ceny
Jedną z głównych zalet energii wodnej jest to, że ma marginalną cenę produkcji, prawie zerową. W tym sensie w ciągu ostatnich pięciu lat ceny energii elektrycznej w Norwegii oscylowały pomiędzy 0,03 dolara i 0,05 dolara za kWh, z wyjątkiem okresu w 2020 r., kiedy cena za kilowatogodzinę spadła do 0,01 dolara z powodu obfitej pory deszczowej.
Z drugiej strony Norwegia ma dwie strefy cenowe: północną i południową. W południowej części kraju ceny są nieco wyższe, gdyż są one lepiej skomunikowane rynki energii reszty Europy. Ze swojej strony obszar północny ma bardziej przystępne ceny ze względu na większą izolację.
Wydobywanie bitcoinów i recykling energii
Oprócz skupiania się na wykorzystaniu energii odnawialnej, norweskie firmy wydobywcze przodują w recyklingu energii. W tym sensie wydobycie Bitcoin Wytwarza dużo ciepła, co w zimnym kraju, takim jak Norwegia, oferuje szeroką gamę opcji.
Na przykład Kryptovault wykorzystuje ciepło wytwarzane w kopalniach w Hønefoss do suche drewno. Firma kieruje ciepło wytwarzane w swoich obiektach i przesyła je do pobliskiego tartaku, gdzie służy do suszenia drewna mającego ponad dwa lata.
Inne firmy badają, jak ponownie wykorzystać to ciepło, aby obniżyć koszty ogrzewania w domach, ułatwić tworzenie podgrzewanych basenów i ośrodków spa, ale także wykorzystać je w gospodarstwach rolnych czy szklarniach.
Kontynuuj czytanie: Intel prezentuje swój nowy, wydajny chip do wydobywania kryptowalut Bitcoin i PoW