Raport agencji ds. bezpieczeństwa cybernetycznego Privacy Affairs wskazuje, że w darknecie zweryfikowane konta na giełdach kryptowalut mają średnią wartość 800 dolarów, natomiast dane skradzione firmom takim jak Visa, Mastercard, Google, Microsoft, a nawet agencjom pokroju NASA sprzedają się za 1 dolara do 6.500 dolarów. 

Rynek darknetu to idealne miejsce dla cyberprzestępców i złośliwych podmiotów do kupowania i sprzedawania wszelkiego rodzaju nielegalnych produktów, w tym danych skradzionych różnym firmom i organizacjom. 

– jak wyjaśnia firma ochroniarska, rok 2020 Sprawy prywatności, zalicza się do lat, w których występuje największa liczba ataków i luk w zabezpieczeniach na firmy i organizacje kryptowaluty, a także firmy technologiczne, a nawet agencje rządowe. W swoim najnowszym informe wykwalifikowany „Indeks cen Dark Web 2021”firma wyjaśnia, że ​​na ciemnych rynkach rośnie handel skradzionymi danymi; nielegalną działalność, która stała się wysoce dochodowa po globalnej ekspansji Covid-19. 

Dane milionów ludzi na całym świecie oraz zhakowane usługi są sprzedawane w ciemnej sieci za różne wartości, w zależności od przydatności zakładanej przez cyberprzestępców i złośliwych aktorów. 

Według raportu ceny mogą wahać się od 1 dolara za uzyskanie 1.000 wyświetleń na platformie Soundcloud i nieetyczną promocję, aż do 6.500 dolarów za uzyskanie fałszywego paszportu Republiki Malty. Paszporty Unii Europejskiej, dowody tożsamości z różnych miast USA, prawa jazdy i numery ubezpieczenia społecznego, Netflix, FedEx, Uber, Western Union, Twitter, konta na Facebooku, sklonowane karty kredytowe, skradzione salda kont Paypal i wiele innych rzeczy sprzedawanych w ciemnej sieci . 

W przypadku danych i informacji związanych ze światem kryptowalut cyberprzestępcy udostępniają różne zweryfikowane konta złośliwym aktorom w wymiana i najpopularniejsze giełdy kryptowalut w branży. 

Może Cię zainteresować: Niebezpieczeństwo w branży kryptograficznej: nowe złośliwe oprogramowanie prześladuje użytkowników Bitcoin i hakerów DeFi

Konta kryptowalutowe, jedne z najbardziej cenionych

W swoim raporcie Privacy Affairs wyjaśnia, że ​​zweryfikowane konta użytkowników na giełdach kryptowalut należą do najbardziej cenionych na ciemnym rynku, a ich średnia cena wynosi 800 dolarów. 

Firma ochroniarska opisuje, że wysoka cena tych zhakowanych kont jest związana ze wzrostem wartości kryptowalut i aktywów cyfrowych na rynkach oraz z wysokim popytem na te aktywa ze strony milionów ludzi na całym świecie. 

Ceny sprzedaży zhakowanych kont wymiany w darknecie.
Źródło: Sprawy dotyczące prywatności

Analitycy firmy zwracają uwagę, że popyt na tego typu produkty również rośnie wykładniczo, w miarę jak wymiana rachunków w połączeniu z pojawianiem się coraz większej liczby bankomatów Bitcoin (BTC) i innych kryptowalut na całym świecie, ułatwia anonimową wypłatę gotówki, niemal z dowolnego miejsca.

Ponadto wiele zhakowanych kont może zawierać duże ilości przechowywanej kryptowaluty, którą cyberprzestępcy i złośliwi aktorzy będą mogli łatwo wyodrębnić, jeśli będą „chronieni” przez nieskuteczne środki bezpieczeństwa. 

Dane, najcenniejszy rynek na świecie

Privacy Affairs wskazuje, że dane stały się najcenniejszym rynkiem na świecie; z miliardami ludzi uzyskujących dostęp do sieci społecznościowych, tworzących profile, otwierających konta bankowe, konta kryptowalutowe i nie tylko. 

„Firmy takie jak Facebook i Google śledzą to, aby sprzedawać wysoce spersonalizowaną przestrzeń reklamową temu, kto zaoferuje najwyższą cenę”. 

Kontrola, jaką rządy i duże korporacje sprawują nad nami, jako obywatelami, sprawiła, że ​​dane stały się wielomiliardowym przemysłem, z którego korzystają nieliczni uprzywilejowani. 

Firmy takie jak Google i Facebook codziennie negocjują nasze dane z różnymi firmami, szukając dla siebie korzyści ekonomicznych. Mimo to ich troska o bezpieczeństwo naszych prywatnych informacji jest dość niska, co daje cyberprzestępcom możliwość wykorzystania luk występujących na tych platformach w celu uzyskania dostępu do naszych danych osobowych, a następnie handlu nimi w ciemnej sieci. 

Niedawno Bit2Me News poinformowało, że platformy handlowe Facebook y LinkedIn Byli ofiarami exploitów bezpieczeństwa, w wyniku których wyciekły dane osobowe ponad 1.000 miliarda użytkowników tych sieci. Osoby dotknięte mogą stać się celem ataków phishingowych, socjotechniki, a nawet być zaangażowane w przypadki oszustwa lub innych przestępstw, w zależności od sposobu wykorzystania ich informacji przez złośliwe podmioty. 

W związku z tym firma zajmująca się bezpieczeństwem podkreśla, że ​​użytkownicy stale zmieniają swoje hasła oraz że podejmują wyrafinowane i rygorystyczne środki bezpieczeństwa w celu ochrony swoich danych. Privacy Affairs stwierdza, że ​​tempo wzrostu cyberataków na platformy cyfrowe firm i organizacji rośnie w zastraszającym tempie.

Kontynuuj czytanie: Phishing powraca do MetaMask w celu kradzieży portfeli kryptowalut